sobota, 25 października 2014

Wyposażenie klatki

Kiedy kupujemy naszego prosiaczka najważniejsze jet to, żeby miał odpowiednią klatkę(za moją zapłaciłam 110 zł). Ja mam klatkę 70 i w zupełności wystarcza dla jednej świnki. Zwracajcie również uwagę czy pręty od klatki są ocynkowane czy może pomalowane najzwyklejszą farbą. Wiadomo.. wybierajmy klatkę z prętami ocynkowanymi, by nasza świnka nie zatruła się farbą, która z wiekiem czasu odpada bo świnka gryzie pręty. W klatce musi znajdować się miseczka(najlepiej ceramiczna, żeby świnka nie wysypywała karmy z niej. Moja kosztowała ok. 9 zł), jakieś schronienie typu domek lub hamak, poidełko(najlepiej 200 ml ok. 9 zł). Tyle śwince wystarczy do życia :) Polecam dokupić jeszcze kolbę(kupuję z Nestora i jest świetna. Kosztuje ok. 2zł). Co do podłoża w klatce polecam najzwyklejszy granulat(ok. 8 zł). Jak Lusi była mała stosowałam granulat tylko na rogi, a resztę wysypywałam trocinami. Z biegiem czasu dawałam coraz mniej trocin i więcej granulatu. Teraz Lucynka ma całą klatkę wysypaną granulatem. Trociny można stosować tylko małym świniaczkom. Podrażniają one uszy.. Często później są czerwone. Na okres zimy i jesieni daję Lusi również sianko pod hamaczek, aby było jej cieplej :) I myślę, że to na tyle z tej mojej pogadanki :) Oto nowy prosiaczek(dostałam zdjęcie od Klaudii), który dołączył do naszego grona fanów:
A tu łapcie jeszcze moją dumną Lusi :) Przysyłajcie swoje prosiaczki na e-mail: Martyna-500@o2.pl

Paaa <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz